„Kultura dawnego Gdańska” to cykl wykładów odbywających się w Domu Uphagena w Gdańsku. W kwietniu 2011 r. prelekcję zatytułowaną „Kolorystyka elewacji budynków świeckich w Gdańsku w XVI i XVII wieku” – wygłosiła Anna Kriegseisen.

Schemat przedstawiający opracowanie elewacji Wieńca w Twierdzy Wisłoujście, opr. A.Kriegseisen

Pierwsza część wykładu 

Pejzaż kolorystyczny miasta tworzyły w Gdańsku w XVI i XVII wieku dwa podstawowe zestawienia: jasnobłękitne z białą kamieniarką i wielobarwnym akcentem w postaci herbów lub kolumn oraz zestawienie czerwonego tła w odcieniach czerwieni żelazowej z białą kamieniarką. Ten pierwszy typ to zarówno elewacje tynkowane, jak i fasady wzniesione z ciosów kamiennych (piaskowiec gotlandzki), malowanych w kolorze jasnobłękitnym o stalowym odcieniu lub w kolorze jasnoszarym, zbliżonym do naturalnej barwy czystego piaskowca gotlandzkiego.

Podziały na szaropopielatej ścianie były białe lub (gzymsy przyziemia) czarne. Ten monotonny zestaw ożywiały złocenia i niewielkie akcenty w przyziemiu: kolumny z mocno użylonego czerwonego marmuru, portale o trójbarwnym czerwono-czarno-białym zestawie lub kartusze herbowe.

Fragment zachowanej dawnej ściany zewnętrznej Dworu V w Gdańsku – Oliwie, fot. A. Kriegseisen

Panoramy Gdańska, widoczne na obrazach z epoki, pokazują przewagę czerwieni. To najbardziej typowe zestawienia dla niderlandyzmu gdańskiego zestawienie: czerwone tło ściany i biel kamieniarki. Nierówna powierzchnia muru wykonanego z cegieł o różnej barwie, zależnej od wypału, pokrywana była cienką zacierką wapienną, barwioną w masie w kolorze czerwieni żelazowej. Zacierką pokrywano całą powierzchnię ściany – cegły wraz z ze spoiną. Czasem spoinowanie odtwarzano w formie malarskiej lub w postaci rytów, niekoniecznie odpowiadających, pokrywających się z prawdziwymi spoinami.

W najbardziej nawet skromnej elewacji, tynkowanej czerwoną warstwą, pojawiały się ciosy kamienne. Były one wykończeniem otworów okiennych, portali i dekoracji szczytu. Pojedyncze ciosy mogły być malowane w kolorze popielatym, zbliżonym do koloru piaskowca.

W przypadku bogatszych dekoracji, co do kamieniarki obowiązuje trójbarwny – biało – czarno – czerwony schemat. Możemy go sobie wyobrazić dzięki zachowanym epitafiom, ołtarzom i portalom wewnętrznym i zewnętrznym. Dekoracja rzeźbiarska, zarówno w portalu, czy ołtarzu, jak w elewacji, w założeniu miała imitować biały marmur. W warstwie wykończeniowej dekoracja opracowana była laserunkami i złoceniami.

Detal architektoniczny (gzymsy, opaski okienne, pilastry) mógł być malowany na biało lub na czarno. W epitafiach, ołtarzach i portalach zasadą jest, że z czarnego kamienia wykonane były elementy konstrukcyjne, najczęściej poziome – cokoły, gzymsy, ale zdarzają się także pilastry i opaski okienne. Imitacje czerwonego marmuru lub płyty z czerwonego wapienia zbitego (szwedzki wapień olandzki) wprowadzano w tłach portali, za pilastrami lub kolumnami, w ościeżach, w żagielkach arkad, w kostkach stanowiących tła dla białych rautów. Płyty z czerwonego pseudomarmuru zachowały się do dziś w wielu portalach zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych, podobnie jak ślady czerwonej imitacji tego kamienia na piaskowcu gotlandzkim. Ościeża portali renesansowych dekorowane bywały również ornamentem okuciowym lub groteskowym komponowanym w prostokątnych kwaterach, umieszczanych jedna nad drugą. Ornament malowany był na biało i odcinał się od tła wypełnianego czerwienią lub błękitem.

Bardzo ważnym elementem kompozycji kolorystycznej elewacji były złocenia. Stosowano je zarówno we wszystkich partiach dekoracji zarówno rzeźbiarskiej, jak i architektonicznej. Złoceniem podkreślano krawędzie ornamentów, szczegóły szat i włosy figur i popiersi, loki grzyw lwich masek, cienkie listwy profilowań i wolut. Zabieg taki nadawał głębię i podkreślał plastykę dekoracji.

Ważnym i dobrze widocznym elementem kompozycji kolorystycznej fasady były kraty okienne (w przyziemiu), szyldy i wywieszki – ozdobne, z ornamentami, najczęściej złocone. Nieodłącznym elementem pejzażu głównych ulic stały się kamienne ozdobne balustrady przedproży. Płaskorzeźbione płyty były również polichromowane, prawdopodobnie od najwcześniejszych, gotyckich wolnostojących płyt, flankujących wejście.

Osobnym zagadnieniem jest kolorystyka stolarki okiennej i drzwiowej. W całości elewacji to drobne, ale rozmieszczone w dużej liczbie akcenty kolorystyczne. Stolarka tego czasu bywała malowana w różnych odcieniach zieleni, czerwieni lub pozostawała w surowym kolorze dębu, zabezpieczonym jedynie powłoką olejno-żywiczną.

Niniejszy artykuł z pewnością nie wyczerpuje problematyki związanej z kolorystyką elewacji renesansowych i manierystycznych Gdańska. Jednak na podstawie tej wiedzy, jaką udało się zebrać do tej pory, można stwierdzić, że charakterystyczne długie ciągi podobnie ukształtowanych elewacji były uporządkowane według pewnych schematów kolorystycznych.

Kompozycje kolorystyczne elewacji były równie przemyślane i staranne, jak ich formalny układ. W efekcie dawały wrażenie teatralnego przepychu, który cechował przestrzeń publiczną nowożytnego Gdańska.

Autor: Anna Kriegseisen

Tekst powstał w ramach badań, na kanwie których autorka przygotowuje rozprawę doktorską na Politechnice Gdańskiej, poświęconą problematyce kolorystyki elewacji w nowożytnym Gdańsku