Podczas 16. Gdańskich Targów Turystycznych, w konkursie na najlepszą promocję Województwa Pomorskiego 2012 r. (w kategorii publikacje), iBedeker otrzymał Bursztynowy Kompas.

Bursztynowy Kompas

Fot. Gdańsk Convention Bureau/facebook

Organizatorem konkursu była Rada Programowa Gdańskich Targów Turystycznych, a jego celem wyłonienie oraz nagrodzenie najlepszej inwestycji, wydarzenia roku, imprezy, publikacji, gadżetu promującego turystykę oraz innowacyjnego rozwiązania w turystyce w Województwie Pomorskim w roku 2012.

Kandydaturę iBedekera zgłosiła do konkursu Gdańska Organizacja Turystyczna – już sam ten fakt był dla mnie ogromnym wyróżnieniem i spełnieniem, toteż do prezentacji  iBedekera podczas posiedzenia Rady Programowej podeszłam ze spokojem, zwłaszcza, że wybór tego najlepszego produktu był w moim pojęciu oczywisty – „Rowerowe inspiracje„, wydane przez Pomorską Regionalną Organizację Turystyczną (pomorskie.travel).

A tymczasem… Kilka dni później otrzymałam informację, że Bursztynowy Kompas otrzyma iBedeker. Ucieszyłam się jak dziecko, ale jeszcze większą radość odczułam, kiedy podczas Gdańskich Targów Turystycznych, odbywających się w Amber Expo, odebrałam szklany (nie bursztynowy:)) grawertyn. To już drugi do mojej „kolekcji”, po statuetce Blog of Gdańsk 2011.

Drodzy Czytelnicy iBedekera. To głównie Państwu zawdzięczam, że otrzymałam tak wspaniałe wyróżnienie. Bo przecież gdyby Państwo tu nie zaglądali, to ja nie tworzyłabym bloga;)
Znajomi, którzy wiedzą, że często jestem niewyspana, zmęczona i zaniedbuję domowe obowiązki, pytają czy mi się chce. Czy mi się chce ślęczeć po nocy nad galeriami zdjęć, biegać pomiędzy bibliotekami, muzeami, wystawami i przecinaniem wstęg na budowach. Zawsze odpowiadam – TAK, tak samo mi się chce, jak biegaczom biorącym udział w różnego rodzaju maratonach i biegach ulicznych. Przecież nikt im nie każe tego robić, nikt im nie każe wylewać litrów potu, a jednak to robią. Bo pasji nie pokona żadna siła, jedynym rozwiązaniem jest poddanie się jej. Moja pasją jest promowanie miejsca, w którym się urodziłam, i które kocham. Robię to na swój sposób, bez żadnego przygotowania teoretycznego – tak, jak mi serce podpowiada.

Paulo Coelho w „Alchemiku” pisze – Słuchaj po prostu głosu swego serca. Ono wie wszystko. – chyba ma rację:)

Dziękuję Państwu, dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że jestem szczęśliwa;)

Ewa Kowalska