Na tablicy znanego serwisu społecznościowego zadałam pytanie o miejsca w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, w których można smacznie zjeść, wypić, pobawić się. W odpowiedzi Zuzanna napisała: I właśnie odpowiedzi na te pytania powinny być również do znalezienia na iBedeker. Skoro „powinny być”, to zapraszam:)
Odpowiedzi na pytania udzielili mi znajomi z sieci oraz czytelnicy iBedekera, a więc nie są to dla mnie osoby anonimowe – mogę im zaufać. I co ważne – zestawienie nie jest efektem internetowego głosowania, nie jest też efektem pracy dziennikarskiej. Tak mówią po prostu mieszkańcy-bywalcy:)
iBedeker Kulinarny – 2016 r.
Magda Kosko – Piwna47 – Food & Wine – najlepsza zupa rybna, jaką w życiu jadłam. Zachwyciła wielu moich znajomych i masę turystów. Jest jakby „z pomidorami”, ale mogę się mylić. Jest aksamitna, koloru pomarańczowego, a pływają w niej warzywa i duże kawałki łososia. To taka zupa – krem.
Opinia turystki z Wiednia: Zupa rybna dotychczas kojarzyła mi się z jakimś rosołem, w której pływają kawałki ryby – głównie głowy. 🙂 W Gdańsku odkryłam prawdziwą, pyszną zupę rybną…
Tawerna Mestwin na Straganiarskiej – jedzenie jest świeże i po prostu pyszne. Pierogi ruskie – palce lizać.
Gdański Bowke ma przepyszną karkówkę. Serwowaną z kapustą i kopytkami. Bardzo smaczna jest też zupa – krem z białych warzyw z indykiem.
Piotr Mikołaj – muszę użyć dwóch słów, aby podsumować „kuchnia domowa” – Bar Neptun. Na skwerze Kościuszki w Gdyni Laguna Smaków – sam widziałem jak nieśli świeże ryby z rana – zupa rybna inna niż wszystkie, a filet z Dorsza prosi o dokładkę, nawet jak człowiek już pełny
Henryk Choroszewski – Perła Bałtyku – Nowy Port i pizzeria Rybołowców. Typowo domowe żarełko.
Bernadeta Skwierawska – Też polecam Perłę Bałtyku.
Ewa Popławska – Perła Bałtyku, dodam jeszcze Malinowy Ogród na Osowej.
Katarzyna Czaykowska – Gdański Bowke – znakomita golonka i świetna zupa grzybowa. Wszystkie moje grupy wychodzą zachwycone. Piwna 47 – podpisuję się pod postem Magdą Kosko.
Nova Pierogova – pierogi niemal domowe? (jestem jednym wielkim pierogiem, więc wiem co piszę?). Velevetka – także smaczne pierogi?, ManduEwa Jaroszyńska – Bistro Familia – racuchy rewelacyjne, bliny, cepeliny, chłodnik, kołduny… Wszystko mniam.
Inka Niemczewska – Kuchnia khmerska Tamarynd Bistro w CH Przymorze (za lok lak pójdę do piekła), ucho od śledzia w Mestwinie (śledź w śmietanie plus bulwy).
Anna Sadowska – Najlepszą kawę piłam w Kreatywnej Cafe na Słowackiego i w – nomen omen – Dobrej Kawie na Grobli. Jeśli chodzi o kuchnię amerykańską, to Classic na przeciwko Parku Oliwskiego – chodzę tam prywatnie i z grupami. Zawsze wszyscy byli zadowoleni. Polecam też makaronowe bistro Maccheroni na Żwirki i Wigury, prowadzone przez mojego kolegę przewodnika 🙂 Gotuje po domowemu, sam, a zna się na rzeczy, bo długie lata mieszkał w Rzymie. Ostatnio powstała też fajna restauracja na hipodromie, Unicorn na Łokietka – smaczne jedzenie, i ten widok, idealne na obiad z grupą, bo jest pomiędzy Sopotem a Gdańskiem, dokładnie pośrodku wszystkiego.
Ewa Maciejczyk – Dodając do mojej poprzedniej listy z 2015 r.: pierogarnie Mandu w Oliwie i Gdańsku (szczególnie pierożki koreanskie Mandu z kimchi). Niedrogie i przyrządzane na świeżo. W Garnizonie: Kucharia (niedrogie polskie dania, mięsne i jarskie) OtwARTa (dobre zestawy lunchowe za 19pln, domowe ciasta i muzyczne wieczory) oraz LULA (duży wybór dań, plus atrakcyjne dwu-daniowe zestawy lunchowe za 20pln)
Anna Dahlberg – Sanatorium w Sopocie zamknięte. Na sprzedaż, ogłasza baner.
Rakonila Karoloca – „I Pazzi„(tłum. szaleńcy) na Garncarskiej. Zachwyca „najzwyklejsza” margherita, czyli tak, jak na włoskie standardy przystało 🙂 Spaghetti pyszne, obsługa boska. Jak w typowo włoskiej knajpie.
Ewa Stepińska – Tawerna na Powroźniczej. Ulubione dania Hiszpanów i moje : żurek w chlebie, chłodnik z buraków, dorsz. No i te desery… I jeszcze menu w sześciu językach uaktualnione co sezon. Super obsługa.
iBedeker Kulinarny – 2015 r.
Ewa Maciejczyk – Ja głównie „żołądkowo” – GDYNIA – korekta do wpisu niżej – Luka na Kilińskiego już zamknięta, ale na jej miejscu równie przystępne cenowo Na Talerzu. Polecam Malika, bo autentyczne i pyszne jedzenie, za każdym razem jesteśmy zadowoleni. Szczegłlnie taginy warte grzechu. Ciekawe wietnamskie i tajskie dania w Good Morning Vietnam na Świętojańskiej, moja ulubiona kaczka w sosie z tamaryndowca.
SOPOT – lubię Trzy Siostry za atmosferę, koncerty i drinki. Jeśli chodzi o jedzenie, to Sanatorium na niedrogie i nieskomplikowane dania lub wyższa półka jak sprawdzony wielokrotnie Petit Paris za jakość, pomysły i bardzo pomocną obsługę. Jedzenie w Villa Sedan zawsze było pyszne.
GDAŃSK WRZESZCZ – Marmolada i Chleb, Lula i Umam (wszystkie w Garnizonie) oraz Fukafe i Avocado na Wajdeloty. Wegańskie, ciekawe i niedrogie. I najlepsze, autentyczne falafel na wynos/na miejscu w Aleppo na Grunwaldzkiej. A z droższych, ale pieknych miejsc polecam Villa Uphagena – tam dobra dziczyzna, zupy no i ten wystrój…
Gdańsk – wiele fajnych miejsc zostało już wymienionych niżej, więc tylko dodam Patio Espanol na Szerokiej. Drogie dość, ale lepsze niż Tapas de Rucola w SopocieDorota Danowska – GDYNIA – tuż przy Klifie, od strony Sopotu. Restauracja Mariaszek -wyjątkowa kuchnia, szef pracował 7 lat z Ramsay-em Gordonem. Szczególnie fajne dania z tablicy – co tydzień inne.
SOPOT – polecam tajską na Monciaku – Thai -Thai i włoską – Thesoro.Nanka – Restauracja Smak Morza z Sopotu. Polecam wszystkim smacznego dorsza!
Oliwka – Ja bym chciała dodać jeszcze jedną restaurację, którą niedawno odkryłam San Marco Ristorante Pizzeria. Mają prawdziwą włoską kuchnie. Przepyszne aż palce lizać.
Pawełek – Jak dla mnie najsmaczniej można zjeść w Smaku Morza, przede wszystkim rybki (nazwa zobowiązuje), ale nie tylko:)
Arni – Ja jestem fanem San Marco w przeciągu miesiąca byłem tam już trzy razy, przepyszna kuchnia, dobre ceny i świetne kelnerki:)
Rambo – San Marco faktycznie ostatnio na stałe zagościło na mojej liście ulubionych lokali na starówce, razem z dziewczyną pojawiamy się tam raz na jakiś czas.
Joanna Kotowicz-Buczyńska – rekomenduję Zatokę Sztuki w Sopocie
Olga Iwona Sowińska – Polecam La Vita w Sopocie, obsługa trochę słabo zorganizowana, ale jedzenie pyszne.
Anna Przyłucka – Restauracja Malika Gdynia Polecam!!!!
Hanna Tuszyńska-Niemczyk – A ją rekomenduje w Sopocie Galeria 63. Na podniebieniu niebiańskie odczucia. Po prostu bajka. Wspaniała Kuchnia!
Dorota Bojanowska – W ECS dla każdego coś miłego. Kawiarnia z własnym cukiernikiem, bar na szybki lunch oraz moja ulubiona Restauracja Amberside z dobra prostą i smaczną kuchnią. Bez zbędnej chemii, a w karcie dania oznaczone dla wegetarian i bezglutenowców. Polecam policzki wołowe
iBedeker Kulinarny – 2014 r.
Krzysztof – Jeśli chodzi o jedzenie w Sopocie to polecam Tupot Mew, Stacja Sopot, Tandori Love, Bar Przystań oraz Sanatorium. Jeśli chodzi o picie to zdecydowanie Czarna Wołga oraz Małe Piwko. A z klubów to dla młodszej klienteli (do 28 lat około) Sfinks oraz Mewa Towarzyska, dla ludzi 30+ świetne będzie Atelier. Gdańsku Głównym jeśli chodzi o puby czy klubokawiarnie, to LOFT, podobno Józef K. świetny, Pub Red Light, no i cały zagłębie na ulicy Lawendowej, z jedzenia to mogę na pewno polecić Pueblo i Casino Dinner
Ania – jest też klub Wtedy – nowo otwarty. W Gdańsku na pewno Cafe Absinthe Gdańsk w Teatrze Wybrzeże
Artur – Atelier w Sopocie:) zdecydowanie Atelier, w Gdańsku Irish Pub, KOS, a w Sopocie Sanatorium
Tomek – jak na piwo to tylko do Pułapka
Anna S. – To ja w kwestii jedzonka się wypowiem. Szybko, tanio i smacznie? Jako miłośniczka naleśników polecę Naleśnikowo na Ogarnej oraz sławnego Manekina. Fani ziemniaków odnajdą się w Pyra Barze, w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Długiej. Pierogi przepyszne znaleźć można w NOVA Pierogova– to za Motławą oraz w Pierożku na Skwerze w Gdyni. Burgery najlepsze podają w Baranoli.
Jeśli chodzi o restauracje „z prawdziwego zdarzenia” moją ulubioną jest gdyńska W Ogrodach, a kiedy mam chęci na włoskie smaki wybieram Cozzi (również w Gdyni), sopocką Tesoro i oliwską Rucolę. Stację Sopot również dobrze wspominam. Przy ul. Długiej jest Original Burger – ciekawe miejsce, z klimatem oraz Pueblo przy Kołodziejskiej. Co do wieczornych wyjść – No to Cyk i Flisaka przy Piwnej dobrze wspominam… chociaż dawno tam nie byłam i Red light jest bardzo popularny i karaoke w Piwiarni Wareckiej, w poniedziałekAnna K. – Pies i Róża pysznie jest, no i Masala w Madisonie – pyszna zupa krewetkowa
Andrzej – Browar Piwna
Magdalena – tradycyjnie polecam Cafe Mon Balzac – w piątek, sobotę też koncerty… cudowne desery i owoce morza…
Joanna – Palarnia Kawy, Harcówka, W Starym Kadrze, piwo Lamus, Bunkier, Lody Miś…
Weronika – Bistro POBITE GARY koniecznie! Pierwsze Piętro w budynku NOTu + Pies i Róża + Casino Diner + Palarnia Kawy + 24 dania na Piwnej no i oczywiście „W Starym Kadrze„. Piwko i do pogadania LOFT + Cafe Absinthe Gdańsk + Józef K.. Potańczyć można w Klub Atelier oraz Mewa Towarzyska. Marmolada Chleb i Kawa koniecznie!!!
Andreas – Zappio – prawdziwa Gdańska Kuchnia ( sos agrestowy, kluski, Pomuchel, klopsy w sosie kaparowym itp ) no i wyjątkowe miejsce, odkryty stary sufit w Restauracji …. palarnia Kawy, Józef K. na Piwnej, Cafe MITTE Chleb i Kawa, oczywiście Mazel Tov – muzyka na żywo tak często jak nigdzie indziej no i te śledzie po żydowsku i wiele, wiele więcej smakołyków własnej produkcji Ani! Właściciel Palarni Kawy zapowiedział sprowadzenie oryginalnego Stobbes Machandla:) Browar Piwna – no jak moglem zapomnieć… No i w ten sposób powstał w błyskawicznym czasie iBedeker Kulinarny
Patrycja – Do jedzenia koniecznie Mon Balzac, a do tańczenia tylko Spatif
Anna Maria – KOS na Piwnej, Pyra bar i Zielony Smok – jedzonko pyszne
Bardzo przypadło mi do gustu to zestawienie (za tytuł dziękuję Andreasowi:)), zauważam tu sporo pozycji, o których nigdy wcześniej nie słyszałam. Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel o zaproponowanie ciekawych miejsc. Ta lista na pewno nie tylko mnie się przyda:)
Jeśli mają Państwo jeszcze jakieś propozycje – proszę o komentarz 🙂
Mantra na Przymorzu! Absolutnie przepyszne indyjskie jedzenie 🙂
Gdynia: Dom Czekolady w Gemini i Rivierze (nie tylko czekolada, ale też bardzo dobre kawy, herbaty i desery, zwłaszcza torty), lody najlepsze są w Mariolce (C. H. Batory i obok Hotelu Nadmorskiego oraz sezonowo przy klubie Riwiera i w połowie Al. Piłsudskiego), kawa w Coffeeheaven (Gemini, Klif), pizzeria na rogu Bema i Piłsudskiego, fajna atmosfera jest też Masce – bistro we foyer Teatru Miejskiego, gdzie można coś przekąsić, ale też napić się kawy 🙂
Małgosię znam osobiście – dlatego komentarz opublikowałam mimo braku nazwiska;)
Też polecam Zappio,na Świetojańskiej -zwłaszcza piwniczkę :)Moje ulubione miejsce !
Chyba nie da się tego wszystkiego zaliczyć jeszcze przed nowym sezonem ? Fajny pomysł !
LUKA w Gdyni, przy ul. Kilińskiego. Malutka restauracja, pyszne jedzenie – także wersje wegetariańskie i wege i NAJBARDZIEJ PRZYZWOITE CENY!
Monikę też znam, dlatego komentarz publikuję (mimo braku nazwiska) i jej propozycję umieszczę w aktualizacji:)
W Gdyni polecam bardzo Lavenda Cafe&Galeria – przecudowne i smaczne miejsce!
Bunkier w Gdańsku (ul. Olejarna), jestem współwłaścicielką klubu, nie podszywam się pod nikogo obcego, bo uważam, że byłoby to nie fair. W naszym klubie poza dwoma barami, dwoma parkietami i wieloma atrakcjami w tygodniu (koncerty, kabarety, wystawy, imprezy klubowe), jest również kuchnia. Karta bardzo krótka, ale wszystko co w niej jest robimy na miejscu, z produktów od lokalnych dostawców. Mamy ciepłe i zimne przekąski, burgery, quesadille. Polecamy się podczas nocnych spacerów po klubach, kuchnia działa do 1.00 🙂
Ja głównie „żołądkowo” 🙂
Gdynia – korekta do wpisu wyzej – Luka na Kilińskiego juz zamknięta, ale na jej miejscu rownie przystępne cenowo Na Talerzu. Polecam Malika, bo autentyczne i pyszne jedzenie, za każdym razem jesteśmy zadowoleni. Szczegolnie taginy warte grzechu 🙂 Ciekawe wietnamskie i tajskie dania w Good Morning Vietnam na Świętojańskiej, moja ulubiona kaczka w sosie z tamaryndowca.
Sopot – lubię Trzy Siostry za atmosferę, koncerty i drinki 🙂 Jeśli chodzi o jedzenie, to Sanatorium na niedrogie i nieskomplikowane dania lub wyższa półka jak sprawdzony wielokrotnie Petit Paris za jakość, pomysły i bardzo pomocna obsługę. Jedzenie w Villa Sedan zawsze bylo pyszne 🙂
Wrzeszcz – Marmolada i Chleb, Lula i Umam (wszystkie w Garnizonie) oraz Fukafe i Avocado na Wajdeloty. Weganskie, ciekawe i niedrogie. I najlepsze, autentyczne falafel na wynos/na miejscu w Aleppo na Grunwaldzkiej. A z droższych, ale pieknych miejsc polecam Villa Uphagena – tam dobra dziczyzna, zupy no i ten wystrój…
Gdańsk – wiele fajnych miejsc zostalo wymienionych juz powyzej, wiec tylko dodam Patio Espanol na Szerokiej. Drogie dość, ale lepsze niż Tapas de Rucola w Sopocie 🙂
Jak ktoś szuka eleganckiej knajpy na romantyczną kolację np to ja polecam poszperać na stronie http://pomorskie-prestige.eu- tu jest zestawienie najlepszych restauracji wg mnie- ogólnie takich miejsc świadczących wysokiej jakości usługi.
Pomorskie Prestige to znany dość projekt- rzeczywiście warto się inspirować, bo polecają naprawdę eleganckie miejsca- nie tylko restauracje. Warto czasem się odchamić 😉
GDYNIA – tuż przy Klifie , od strony Sopotu . Restauracja Mariaszek.
Wyjątkowa kuchnia , szef pracował 7 lat z Ramsay-em Gordonem . Szczególnie fajne Dania z tablicy -co tydzień inne.
SOPOT – polecam tajską na monciaku – Thai -Thai , i włoską – Thesoro .
Restauracja Smak Morza z Sopotu. Polecam wszystkim smacznego dorsza!
Ja bym chciała dodać jeszcze jedną restaurację, którą niedawno odkryłam San Marco ristorante pizzeria. Mają prawdziwą włoską kuchnie. Przepyszne aż palce lizać.
Jak dla mnie najsmaczniej można zjeść w Smaku Morza, przede wszystkim rybki (nazwa zobowiązuje), ale nie tylko:)
Ja jestem fanem San Marco w przeciągu miesiąca byłem tam już trzy razy, przepyszna kuchnia, dobre ceny i świetne kelnerki:)
San Marco faktycznie ostatnio na stałe zagościło na mojej liście ulubionych lokali na starówce, razem z dziewczyną pojawiamy się tam raz na jakiś czas.
Ja z czystym sumieniem polecam Perła Bałtyku i Pizza Doker w Gdańsku Nowym Porcie
Moje serce w tym roku (a właściwie moje podniebienie) podbiła pizza z pieca opalanego drewnem gotowa w 3 minuty i wydawana z okienka. Mowa o miejscu nazwanym: Pizzeria di Amadeo, znajduje się na Morenie.
Smacznie jest również w Szafarni 10 (Gdańsk). Dobra ryba i kaczka oraz przystawka z makreli (przynajmniej to jadłam). Polecam wizytę na tarasie widokowym szczególnie latem. ^^
Dodałbym Mnie to Rybka w Brzeźnie – przede wszystkim za nadmorski klimat i gust, potrawy smaczne.