Nawrocki Folk Computer Band wystąpił podczas koncertu zorganizowanego przez Radio Gdańsk oraz Nadbałtyckie Centrum Kultury.

Nawrocki Folk Computer BandTrójmiejska scena muzyczna zawsze mocno wyróżniała się na tle scen innych polskich miast. Może to mityczny bezkres morza, rozciągający się po horyzont, tak mocno wpływający na ludzi tworzących w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, a może skutek naszego położenia geograficznego – jesteśmy największą metropolią na północy kraju, znacznie oddaloną od innych, dużych  miast. Takie poczucie odosobnienia potrafi być w pewien sposób nobilitujące, tworząc wrażenie, że artyści działają w oddzielnej przestrzeni, niezależnej od reszty świata.

Z pewnością zespołami, które zawsze tworzyły we własnym mikrowszechświecie, były Ścianka oraz Kobiety. Ich muzyka jest bardzo mocno osadzona w trójmiejskiej rzeczywistości i wydaje się, że tylko jej mieszkańcy są w stanie w pełni docenić twórczość tych dwóch grup. Kobiety zawdzięczają swój niezwykły styl w dużej mierze liderowi Grzegorzowi Nawrockiemu. O tym, że Nawrocki nie stracił umiejętności do tworzenia charakterystycznych piosenek, miałem okazję się przekonać po raz kolejny w niedzielę, gdy wystąpił on ze swoim solowym projektem w Radiu Gdańsk.

Nawrocki Folk Computer Band budzi naturalne skojarzenia z Kobietami. I to wcale nie przez udział w nim dwóch muzyków związanych z zespołem – Karol Pawłowski jest stałym perkusistą grupy, a Pat Stawiński zastępował swojego czasu Nelę Gzowską na basie – a przez podobieństwo samej muzyki. To w jaki sposób Nawrocki pisze jednocześnie chwytliwe i niezwykle inteligentne piosenki, zawsze budzi u mnie podziw. Udowadnia, że pop może stać na dokładnie tym samym poziomie, co wszelkie inne  gatunki i stylistyki, jeśli tylko będzie wypadkową dużej erudycji i równie sporych ambicji. Z jednej strony mieliśmy szansę usłyszeć utwory bardzo lekkie, melodyjne i pełne poczucia humoru, z drugiej zaś strony dużo było w nich nienachalnej mądrości i bystrych obserwacji dotyczących otaczającego nas świata.

Specjalnym gościem koncertu był Olo Walicki, który swoją grą na kontrabasie pięknie uzupełnił część numerów. Szczególnie barwnie z jego udziałem wypadły covery piosenek Johny’ego Casha oraz The Velvet Underground. Płynący ze sceny entuzjazm udzielił się także publiczności szczelnie wypełniającej studio koncertowe Radia Gdańsk, która wyjątkowo ciepło przyjęła muzyków.

Koncert Nawrocki Folk Computer Band przypomniał mi czemu tak bardzo lubię muzykę i koncerty Kobiet. Mam nadzieję, że niedługo i sam zespół powróci z nowym albumem.

Fragment koncertu, słuchany w samochodzie

Autor: Krzysztof Kowalczyk

Koncerty w Trójmieście