Kwestia opieki społecznej nad ludźmi chorymi, żebrakami, starcami była ważnym problemem średniowiecza. Rozwiązaniem miały stać się szpitale-przytułki. Przykładem takiej właśnie chlubnej dla miasta placówki był szpital i kościół Zakonu św. Ducha.

kościół i szpital św. Ducha

Prezbiterium kościoła św. Ducha

Członkowie zakonu nosili czarne sutanny z wyszytym po lewej stronie białym krzyżykiem. Nie posiadali prawa do własności, obowiązywał ich nakaz milczenia. Obok męskich zakonów duchaków były obecne również żeńskie tej samej nazwy i reguły, ale tylko gdzieniegdzie w Europie. Siostry duchaczki sprawowały opiekę nad kobietami chorymi i ciężarnymi. Zakon św. Ducha zaczął zanikać w XIX wieku. Jednak do tego czasu działał prężnie w wielu większych miastach Polski.

Szpital św. Ducha. Jak powstał…

Dokładna data powstania szpitala nie jest znana. Wśród domów opieki społecznej w Gdańsku szpital św. Ducha był uznawany za najstarszy. Pierwsze wzmianki źródłowe wspominają o szpitalu w latach 30. XIV wieku, kiedy to wielki mistrz krzyżacki Luter, książę Brunszwiku, nadał szpitalowi swe ziemie we wsi Schedirwicz (Szadółki). Przyjmuje się hipotezę, że pierwotnie szpital znajdował się przy ulicy św. Ducha, której nazwę nadano właśnie od niego.

W połowie XIV wieku szpital św. Ducha został przeniesiony na nową parcelę. Nowy teren mieścił się pomiędzy ulicami: U Furty, Tobiasza oraz uliczką biegnącą obecnie wzdłuż północnych murów obronnych. Obszar nowej lokalizacji był dość duży i podarowanie go szpitalowi musiało świadczy o jego ugruntowanej pozycji w ówczesnym Gdańsku i dobrych stosunkach z Zakonem. Dla przykładu – działkę o niemal podobnej wielkości zajmuje Bazylika Mariacka w Gdańsku. Przyczyna zmiany położenia nie jest znana. Często umieszczano szpitale i przytułki blisko bramy miejskiej, aby oddalić je od zdrowej ludności i przy bieżącej wodzie, wykorzystywanej na potrzeby szpitala.

Zespół szpitalno-kościelny pozostawał pod zarządzaniem Krzyżaków, uznawany był więc także za szpital opieki nad starymi i chorymi braćmi zakonnymi. Krzyżacy odprawiali w kościele św. Ducha msze oraz organizowali w nim zgromadzenia i zebrania. Jedna z legend mówi o tajnym, podziemnym przejściu łączącym kościół z zamkiem krzyżackim.

Po roku 1382 szpital został przekazany pod zarząd miasta, stając się szpitalem miejskim, ale z prawem do dalszej opieki nad braćmi zakonnymi. Od tego czasu zaczęto przyjmować ludzi chorych i bezdomnych z terenu Głównego Miasta.

Duchowny kościoła sprawował pieczę nad podległymi kościołowi i szpitalowi majątkami. Podstawa materialna dla funkcjonowania zespołu opierała się na licznych darowiznach i nadaniach majątkowych, legatach, akcjach zbierania jałmużny oraz sprzedaży dożywotniego pobytu w szpitalu. Spośród  wszystkich w ówczesnym Gdańsku zespołów o tego typie działalności,  szpital św. Ducha rejestrował dochody największe.

Po upadku Krzyżaków system opieki nad chorymi i kalekami nie zmienił się. Zmienił się natomiast system zarządzania finansami szpitala. W 1525 roku w wyniku zamieszek przeciwko radzie miejskiej wydano Ustawę o ubogich, w której między innymi regulowano zarząd nad szpitalem. Mianowano czterech obywateli, którzy mieli zająć się w całości sprawą opieki szpitalnej w Gdańsku. Zespół szpitalny św. Ducha funkcjonował jednak coraz gorzej. Rosnąca pozycja finansowa zwiększała chciwość zarządców. Zaczęto wysuwać wygórowane ceny za wykup dożywotniego miejsca w szpitalu, okradać kasę szpitala, kupowano za szpitalne pieniądze prywatne majątki, fałszowano księgi rachunkowe. Szpital zaczął popadać w długi. Rada miejska zastąpiła nieuczciwych zarządców komisją złożoną z czterech zaufanych radnych miejskich. W późniejszych wiekach system opieki ulegał nieznacznym zmianom, ale główne wytyczne pozostały bez zmian. Szpital szybko odrabiał straty finansowe, jego przywileje i majątki zostały potwierdzone aktem królewskim, co przyczyniło się do wzmocnienia także prestiżu szpitala.

Jak wyglądał…

Średniowieczne szpitale charakteryzowały się złączeniem części szpitalno-przytułkowej oraz kościelnej, przy czym pensjonariusze znajdowali się zazwyczaj we wspólnej hali odpowiadającej nawie kościoła. Funkcję nadrzędną sprawowała cześć szpitalna, której kaplica była tylko uzupełnieniem, przedłużeniem hali szpitalnej od strony wejścia lub prezbiterium.

Wspólna hala szpitalna była prostokątna, z pięcioma ostrołukowymi arkadami, które dawały wejście do biegnącego wzdłuż krużganka, połączonego z kilkoma pomieszczeniami pomocniczymi, jak: refektarz-sala dzienna, kuchnia i pokój pielęgniarza oraz ewentualnie jedno- lub dwa pomieszczenia dla chorych. Na północnej stronie prawdopodobnie biegł balkon służący otwieraniu górnych okien i łatwiejszemu dozorowi pensjonariuszy z góry.

W drugiej połowie XIV w. w miejsce drewnianej kaplicy wybudowano murowane prezbiterium. Łączyło się ono z częścią szpitalną. Wysokie okna oświetlały wnętrze. Na początku XV wieku cała część szpitalna została rozebrana, a do pozostawionej kaplicy dobudowano wzdłuż ul. Tobiasza dwie nawy. Nawa kościelna przykryta była płaskim stropem i dwuspadowym dachem z wieżyczką na kalenicy zamkniętym od ulicy Grobla IV trójkątnym szczytem. Wieżyczka dachowa spaliła się łącznie z dzwonem w czasie pożaru Podwala Staromiejskiego w 1807 r. Nawa szpitalna przylegała do kościelnej arkadowym łącznikiem, aby pensjonariusze mogli uczestniczyć w nabożeństwach. Z czasem, gdy średniowieczny system hospitalizacji zaczął ulegać zmianie, podopieczni szpitala św. Ducha ostatecznie zostali w 1647 r. przeniesieni do całkowicie nowego, obszernego budynku szpitalnego, zachowanego jako przytułek dla starców do czasów przedwojennych.

Kościół pełnił funkcję typowo kościelną, a nie tylko kapliczną, 1541 roku został nawet wyposażony w chrzcielnicę. W wyniku reformacji w 1557 r. obiekt przejęli protestanci, a 1854 r. wykupiła go gmina ewangelicko-luterańska. Pod koniec XIX wieku przeprowadzono poważny remont i w tym stanie kościół przetrwał do 1945 r.

Wśród pastorów kościoła św. Ducha wyróżnił się Jan Moneta, który był autorem podręcznika do języka polskiego, zawierającego m.in. zasady gramatyki, przysłowia, słownik polsko-niemiecki; a także Johann Wilhelm Linde, doktor teologii. Przez wiele lat wygłaszał kazania wyłącznie w języku polskim i pomimo wielu proponowanych mu lepszych stanowisk, pozostał pastorem w kościele świętoduskim do śmierci.

Jak wygląda…

W latach 1957- 1959 budynek kaplicy został odbudowany i przystosowany do użytkowania w zespole przestrzennym Szkoły Podstawowej nr 50 im. Emilii Plater (przy ulicy Grobla IV). Ulica Tobiasza, poza jej małym fragmentem, zniknęła pod wybudowanym boiskiem szkolnym. Wspomniany budynek szpitalny został przeznaczony na cele mieszkalne. W jego środkowej części od strony ulicy Szpitalnej znajduje się zdobny późnorenesansowy portal z postaciami starca i staruszki. Według legendy są to Anna i Jakub, pensjonariusze szpitala św. Ducha. Będąc dziećmi uczyli się w szkole parafialnej, gdzie zdolniejsza Anna często podpowiadała Jakubowi. Na starość zamieszkali w przytułku św. Ducha, gdzie musieli zdawać egzaminy ze znajomości modlitw. Anna ponownie pomagała Jakubowi…

Tekst: Dominika Ikonnikow