Przed wielu laty, na niewielkim stawie będącym pozostałością polodowcowego jeziora przy południowo zachodniej granicy Kiełpina Górnego, zimową porą jeździłam na łyżwach. W 2006 r. utworzono tu użytek ekologiczny „Łozy w Kiełpinie”- od tego czasu tam nie zaglądałam…

Gdańsk Kiełpino Górne

Łozy w Kiełpinie

Niewielki staw i otaczające go zarośnięte rozlewiska są otoczone przez krzaki wierzby szarej, zwane łozami – w ten sposób powstała naturalna ochrona przed wzrokiem (nielicznych) przechodniów. Od czasu utworzenia użytku ekologicznego nie próbowałam dotrzeć do zbiornika wodnego, nie chcąc zakłócać spokoju żyjących tu ptaków wodnych, gryzoni i płazów. Kiedy podczas dzisiejszego spaceru zauważyliśmy z mężem (z zawodu hydrotechnikiem:)), że brzegi wypływającego ze zbiornika wąskiego strumyka zostały uporządkowane, delikatnie, niemal skradając się, ruszyliśmy wzdłuż granicy użytku.

Łozy w Kiełpinie

Trochę się czuliśmy jak odkrywcy:) Po kilkudziesięciu metrach dotarliśmy do dawnego „lodowiska”. Widok był uroczy…

Łozy w Kiełpinie

Przez wiele lat sądziliśmy, że nie tylko my szanujmy pozostałości ekosystemu, że brzegi niewielkiego zbiornika pozostają całkowicie dzikie. Jakże się zdziwiliśmy.
Komentarz jest chyba zbyteczny…

Łozy w Kiełpinie

Łozy w Kiełpinie

Łozy w Kiełpinie

Łozy w Kiełpinie

Pomysł na spacer w Gdańsku