Archikatedra Oliwska wzbogaciła się ostatnio o bardzo ciekawe, a dość mało znane i rzadko opisywane pomieszczenie. Kaplica Mariacka, bo o niej mowa, funkcjonalnie połączona ostatnio z kościołem, a nie seminarium jak było uprzednio, przyciąga wzrok efektownością barokowego wystroju.

Kaplica Mariacka w roku 1911

Ponieważ długie lata jej niedostępności i faktycznego wyłączenia z trasy zwiedzania pocysterskiego kościoła sprawiły, że informacji o niej znaleźć można raczej niewiele, a zainteresowanie nowym pomieszczeniem może być spore, postanowiłem spróbować lukę tę częściowo przynajmniej wypełnić.

Kaplica Mariacka, będąca częścią zachodniego skrzydła dawnego klasztoru Cystersów, uznawana jest za efekt ostatniego etapu odbudowy tegoż po zniszczeniach, jakim uległ w 1577 r. ograbiony i spalony przez wojska gdańskie, w odwecie za trzymanie strony nieuznanego przez Miasto króla Stefana Batorego. Przyjmuje się, że prace w tej części odbudowywanego klasztoru ukończono około 1600 roku. Istnieje przypuszczenie, że w miejscu późniejszej kaplicy w oryginalnym, zniszczonym w 1577 roku klasztorze, znajdował się zimowy refektarz. Fundatorem kaplicy był opat Dawid Konarski. Nadano jej formę bardzo prostą. Otrzymała surowe krzyżowe sklepienia i nader skromne wyposażenie, do którego zaliczały się: ufundowane przez opata Dawida Konarskiego ozdobne kraty zamykające wejście od strony kościoła, z którym kaplica łączy się dwoma półkoliście sklepionymi przejściami, i ołtarz z 1681 r. przypisywany czasem mylnie opatowi Michałowi Hackiemu, w rzeczywistości ufundowany przez przeora Hieronima Martiniego.

Oltarz Kaplicy Mariackiej

Ołtarz jest bardzo podobny w formie do pozostałych ołtarzy w nawie północnej i ambicie kościoła. W jego zwieńczeniu znajduje się figura Chrystusa dzierżącą w dłoni królewskie jabłko i dwa anioły. Niżej oglądać możemy malowaną scenę wskrzeszenia Piotrowina przez św. Stanisława Szczepanowskiego, jeszcze niżej datę 1681 i herb Oliwy w otoczeniu liter H.M.O.P, będących inicjałami fundatora ołtarza („Hieronymus Martini Prior Olivensis”).
Ciekawym elementem kartusza herbowego jest głowa zwierzęcia przypominająca kozła, figura dość nietypowa dla ołtarza katolickiego. W centralnej części ołtarza znajdował się niegdyś obraz gdańskiego malarza Louisa Sy, będący kopią dzieła Rafaela zwanego Madonna della Sedia, który obecnie zdobi gabinet arcybiskupi. Zastąpiony został w roku 1911 obrazem przedstawiającym Marię Niepokalaną, autorstwa południowoniemieckiego malarza Gebharda Fugela, utrzymany w dość rzadkim w naszych okolicach stylu przypominającym twórczość mistrza secesji Alfonsa Muchy. Po bokach centralnego malowidła stoją posągi świętych Benedykta i Bernarda.

Za czasów pruskich, po kasacie zakonu Cystersów i przekształceniu kościoła pocysterskiego w parafialny, w Kaplicy Mariackiej odbywały się nabożeństwa w języku polskim, podczas gdy przy głównym ołtarzu modlono się po niemiecku. Stąd przylgnęło do kaplicy miano „polskiej”. Dopiero w XX w. doczekała się remontu i nowego wystroju, który obecnie, po kolejnym remoncie, błyszczy zupełnie nowym blaskiem. Prace konserwacyjne rozpoczęto w latach 1910-1911, a prowadził je profesor Karl Weber, autor m.in. projektu Kościoła Pojednania – dzisiejszej siedziby oliwskich cystersów przy Polankach. Surowe sklepienie udekorowane zostało barokowymi motywami roślinnymi i okrągłymi freskami ze scenami z dziejów patronki kaplicy (zwiastowanie, wniebowstąpienie i koronacja Marii Panny), przez pochodzącego z Friedenau malarza E. Feya.

Zwiastowanie

W oknach z romboidalnymi szybkami, umieszczono w części centralnej witraże z motywami wzorowanymi na barokowych. Blendowe wnęki naprzeciw okien pokryto freskami, imitującymi witraże o motywach manierystycznych. Kaplicę wyposażono w nową ambonę i ławki. Projektując dekoracje i wyposażenie oparto się na obecnych w pocysterskim kościele motywach barokowych z czasów opata Aleksandra Kęsowskiego i jego następców.

Po wojnie przez długie lata kaplica, szczelnie zamknięta i zasłonięta od strony kościoła, służyła alumnom gdańskiego seminarium duchownego, była więc niedostępna do zwiedzania. Zmiana nastąpiła dopiero w tym roku, kiedy to seminarzystom przydzielono inne pomieszczenie na kaplicę. Kaplicę Mariacką poddano remontowi, który objął posadzkę, wrota wejść i ozdobne kraty zamykające ją od strony nawy kościoła. Dawne okna zastąpiono nowymi, z prostokątnymi podziałami oraz prostymi witrażami w części centralnej, z pseudorolwerkowymi, pustymi kartuszami. Na południowej ścianie pojawiły się herby papieża Jana Pawła II i abpa Tadeusza Gocłowskiego. Herb abpa Głódzia umieszczono na ścianie północnej, wysoko ponad wejściami.
Brak utrzymanych w stylu barokowym ambony i ławek z 1911 r., przekazanych do innego kościoła (prawdopodobnie do którejś z parafii na Żuławach). Zamiast ambony pojawił się pulpit nawiązujący kształtem i kolorystyką do mensy ołtarza. Po wschodniej stronie kaplicy stanęły neobarokowe ławki, po zachodniej rzędy zwykłych krzeseł. Z niegdysiejszych dwóch pozostał jeden kryształowy żyrandol zawieszony pod trzecim przęsłem sklepienia. Całość wystroju uzupełnia osiemnastowieczny feretron – przenośny ołtarz z wizerunkiem Madonny z Dzieciątkiem, który uprzednio znajdował się w nawie północnej oraz neorenesansowy konfesjonał tuż przy wejściu. Wejście do kaplicy zyskało dwa nowe elementy dekoracji w postaci popiersia papieża Jana Pawła II oraz pierwszej w historii kościoła tablicy, wspominającej postać nieco niesławnego biskupa gdańskiego Karola Marii Spletta.

Kaplica Mariacka, mimo że niekompletna, robi duże wrażenie. Nie sposób pominąć ją przy zwiedzaniu kompleksu archikatedry oliwskiej, mam więc nadzieję, że powyższy tekst będzie użyteczny dla poszukujących o niej infomacji.

Dziękuję pani dyrektor Alinie Szpakiewicz z Muzeum Archidiecezjalnego w Oliwie za informacje na temat brakujących elementów wyposażenia kaplicy i autorstwa obrazu w ołtarzu.

Autor: Aleksander Masłowski