Port w Świbnie czeka na zagospodarowanie zgodnie z posiadanymi walorami i potrzebami żeglarzy. Czy zostanie „spętlony”?

Zapraszam do lektury drugiej części artykułu Waldemara Nocnego – cz. I

Port rybacki w Świbnie – 2004 r.

Port rybacki w Świbnie – 2004 r.

Od czasu zbudowania zapory przy elektrowni wodnej we Włocławku, tradycyjny szlak wędrówek troci i łososia został przerwany. Płynęły one dotychczas Wisłą trzy razy w ciągu roku, w sezonie wiosenno-letnim, jesiennym i zimowym, aby w odcinkach górskich odbyć tarło. Po dwóch latach młode łososie i trocie spływały do morza, aby potem, podobnie jak ich rodzice, znowu podążyć w górę rzeki.

Aby zachować gatunek i nie pozbawić znacznej grupy ludzi możliwości zarobkowania, a także utrzymać na rynku stałą podaż smacznej ryby, w 1968 roku zbudowano w Świbnie ośrodek pozyskiwania ikry, nieopodal niego usytuowano sześć basenów, w których przechowywać miano złowione dojrzałe osobniki, do momentu otrzymania od nich ikry. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych czynnych rybaków było blisko 80, w 1989 r. – 47, w dwutysięcznym – 30. Stworzyli oni 10 załóg.

Port rybacki w Świbnie – 2010 r.

Port rybacki w Świbnie – 2010 r.

Lokalizacja kolektora oczyszczalni „Wschód”, położonego około 1500 m od portu, a przede wszystkim zrzuty ścieków, stały się poważną przeszkodą w prowadzeniu normalnej gospodarki rybackiej na tym terenie.

Trocie wchodzą do rzeki tylko przy sztormowych wiatrach wiejących z kierunków północnego i północno-zachodniego, gdy napływająca z Zatoki Gdańskiej woda rozrzedza toksyczną ciecz spływającą z kolektora. W okresach ciszy lub powiewów z południa, gdy poziom wody opada, rybacy nie mogą złowić nawet jednej troci przez tydzień. Barierą, której ryby nie są w stanie pokonać, jest zagęszczony koncentrat płynnych zanieczyszczeń. ((JAS) Trująca bariera, „Dziennik Bałtycki” z 06.10.1993.)

W 1997 roku Gdyński Urząd Morski, w którego pieczy był port w Świbnie, przekazał go Urzędowi Rejonowemu i Polskiemu Ratownictwu Okrętowemu, ponieważ znajdowała się na tym terenie Stacja Ratownictwa Brzegowego PRO. Zlikwidowano etaty bosmanów i wygaszono światła wejściowe. Z tą chwilą Gdyński Urząd Morski zaprzestał administrować przystanią rybacką i finansować kosztowne prace hydrotechniczne, niezbędne do utrzymania w należytym stanie technicznym nabrzeża i urządzenia portowe.

Port rybacki w Świbnie – 2013 r.

Port rybacki w Świbnie – 2013 r.

Rola portu jako przystani rybackiej kończyła się bezpowrotnie. W 2011 r. Morski Instytut Rybacki przeprowadził analizę stanu w portach rybackich, również portu w Świbnie. Był on własnością Skarbu Państwa w zarządzie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Część dzierżawiła Rybacka Spółdzielnia Rybołówstwa Morskiego „Wyzwolenie”  (w likwidacji) oraz Spółdzielnia Rybołówstwa i Przetwórstwa „Troć” w z Tczewa, która wygrała przetarg na połowy u ujścia Wisły. Przy nabrzeżu południowym stacjonowali nieliczni rybacy indywidualni.

W tym czasie pojawiła się szansa ożywienia tego obszaru, gdyż w 2007 r. Wydział Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku opracował i udostępnił mieszkańcom Gdańska projekt wykonania infrastruktury niezbędnej do turystyczno-rekreacyjnego korzystania z akwenów i dróg wodnych na terenie miasta. Przedstawił propozycję uruchomienia dwóch linii tramwaju wodnego na trasie od Starego Przedmieścia do Świbna. Załącznikiem stały się dwa filmy pt. „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku” część 1 i 2. Zaproponowano 27 lokalizacji przystani rekreacyjnych.

W zadaniu nr 2 Projektu Pętla Żuławska, Programu Delta Wisły i Zalewu Wiślanego, wraz z 32 partnerami przewidywano realizację licznych zadań, miasto Gdańsk ogłosiło wykonanie czterech z nich:

Modernizację mostu w Gdańsku-Przegalinie,
Budowę ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Świbnieńskiej,
Budowę przystani żeglarskiej w Gdańsku-Świbnie
Budowę przystani żeglarskiej w Gdańsku-Sobieszewie.
(forum-gdansk.mojeosiedle.pl)

Ostatecznie władze miasta złożyły wniosek o dofinansowanie z funduszy unijnych projektu pt. „Program ożywienia dróg wodnych w Gdańsku”, zawierający zmniejszony zakres inwestycji: powstanie linii tramwaju wodnego wraz z dziesięcioma przystankami, dwiema nowymi przystaniami jachtowymi i przystanią kajakową. Projekt zrealizowano i w następnych latach tramwaj wodny zaczął funkcjonować w okresie letnim. W 2015 r. przewidywane są dwie trasy: F5 – od przystanku Żabi Kruk do Latarni Morskiej w Nowym Porcie oraz F6 – od Targu Rybnego do Narodowego Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich.

Co z inwestycjami na Wyspie Sobieszewskiej, szczególnie w porcie w Świbnie?

W ramach projektu „Pętla Żuławska – rozwój turystyki wodnej”, którego uczestnikiem stał się również Gdańsk, przewidziano na terenie wyspy trzy zadania:

Zadanie nr 11 – Budowa mostu zwodzonego nad śluzą w Przegalinie (wykonany),
Zadanie nr 12 – Budowa przystani żeglarskiej w Sobieszewie,
Zadanie nr 14 – Budowa pomostu cumowniczego w Przegalinie (zadanie to miał wziąć na siebie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku).

W ostatecznych wersjach obydwu programów nie znalazła się przystań żeglarska w Świbnie. Na wspomnianym wcześniej filmie, część 1, pokazano interesującą wizualizację przystani w obrębie basenu portowego. Ogromna szkoda, że nie doszło do jakiejkolwiek realizacji, nawet etapowanej, gdyż teren pod tą żeglarską inwestycję jest wprost wymarzony.

Budowa wschodniej kierownicy ujścia Przekopu Wisły – lato 2014 r.

Budowa wschodniej kierownicy ujścia Przekopu Wisły – lato 2014 r.

Pewną nadzieję wzbudzają prace przy ujściu Przekopu Wisły, prowadzone z rozmachem przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, mające na celu wydłużenie kierownic, tym samym zwiększenie siły nurtu rzeki, pogłębienie ujścia i zapobieganie tworzenia się efemerycznych wysp i mielizn utrudniających żeglugę.

Port w Świbnie z cumującymi jednostkami budującymi kierownice ujścia Wisły –2013 r.

Port w Świbnie z cumującymi jednostkami budującymi kierownice ujścia Wisły –2013 r.

Teren portu w Świbnie czeka na zagospodarowanie zgodnie z posiadanymi walorami i potrzebami żeglarzy. Stać się może miejscem pracy dla wielu miejscowych bezrobotnych, m. in. byłych rybaków lub członków ich rodzin.

Ponadto, i jest to następna propozycja – budynki nieistniejącej już dzisiaj spółdzielni rybackiej, zaniedbane i niszczejące, z powodzeniem można wykorzystać na potrzeby Muzeum Rybackiego Rzeki Wisły (eksponatów pozostało wiele, są m. in. gromadzone w prywatnych zbiorach). Interesującym przykładem dbałości o pamięć pokoleń rybackich na Mierzei Wiślanej jest Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich, powołane na bazie budynków portowych. Dzisiaj podlega Narodowemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku, jest rozbudowywane wg rewelacyjnych projektów, ciesząc się niesłabnącym zainteresowaniem.

Tekst: Waldemar Nocny

Copyright by Waldemar Nocny (zdjęcia nie mogą być wykorzystane bez wiedzy i zgody autora)