Materiały promocyjne MHMG (zdjęcie sprzed remontu)

Najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku jest Wielka Sala Rady. Od koloru tkaniny pokrywającej jej ściany nazywana jest również Salą Czerwoną. Mówi się o niej także jako o Letniej Sali Rady, gdyż właśnie w niej odbywały się posiedzenia Rady Miasta podczas cieplejszych miesięcy roku. W Wielkiej Sali Rady przez stulecia obradowała Rada Miasta i właśnie tu, w tym miejscu, zapadały najważniejsze dla Gdańska decyzje. Tak ważne miejsce musiało mieć odpowiednią oprawę. Tak więc znajdziemy tu ciekawą snycerkę Szymona Herle, obrazy Hansa Vredemana de Vriesa czy kominek Willema van den Meera. Lecz największe wrażenie robi strop. Na stropie Sali znajduje się 25 obrazów autorstwa Izaaka van den Blocka, ujętych w bogato rzeźbione ramy.


Zobacz prezentację w serwisie Slideboom

Slideboom - Instrukcja obsługi

Cztery kroki pokazujące jak skutecznie posługiwać się prezentacją umieszczoną w serwisie Slideboom.

Centralnym elementem tego przedstawienia jest łuk triumfalny. U jego podstawy, w sercu Gdańska, przed Dworem Artusa toczy się codzienne życie gdańszczan. W głębi widzimy rzekę – to Wisła płynąca z gór, przez Gdańsk, do Bałtyku. Niejako odbiciem półkolistego zarysu rzeki jest tęcza. Wielka arkada łuku rozpoczyna równą aleję kończącą się widokiem na morze. Łuk ten jest także podstawą dla realistycznie przedstawionej panoramy Gdańska z początku XVII w. Całość wieńczy tetragram oznaczający hebrajskie imię Boga, Jahwe. Łuk symbolizuje tu Radę Miasta. W jednym zdaniu obraz można zinterpretować następująco: dzięki mądrym decyzjom rajców, przychylności Opatrzności Bożej, znakomitemu położeniu u ujścia Wisły oraz dzięki kontaktom handlowym rozwija się wspaniałe miasto. Przyjrzyjmy się teraz szczegółom obrazu i spróbujmy rozszyfrować ukryte na nim najważniejsze znaczenia.

Obrazy stropu tworzą złożony program ideowy, którego kwintesencję stanowi centralne przedstawienie noszące tytuł „Apoteoza Gdańska”. Obraz ten wyróżnia się zarówno wielkością jak i mnogością treści oraz znaczeń. Gdańsk na nim przedstawiony jest jako miasto idealne – bogata i różnorodna republika miejska opierająca swój byt na handlu oraz mądrej władzy.

Część górna: Panorama Miasta

 

 

W części górnej obrazu widzimy bardzo realistycznie przedstawianą panoramę Gdańska.

Pokryte trawą wały, w części dolnej ceglane, opasają całe miasto. W nich wyróżnia się jasnoszara Brama Wyżynna – główna brama wjazdowa do miasta. Za wałami widoczne są budynki charakterystyczne dla Głównego Miasta, Starego Miasta i Starego Przedmieścia. Zacznijmy od budowli Głównego Miasta. Wielkością wyróżnia się tu masywna wieża Kościoła Mariackiego, chociaż zdecydowanie wyższa od niej (na tym przedstawieniu, a nie w rzeczywistości) jest wieża Ratusza Głównego Miasta. Pomiędzy wieżami, rozpoznać można Zespół Przedbramia ulicy Długiej, w skład którego wchodzi Wieża Więzienna i Katownia. Są tu także charakterystyczne cztery szczyty Wielkiej Zbrojowni. W tle widać wieże kościoła św. Jana oraz należący do dominikanów kościół p.w. św. Mikołaja. Po lewej stronie, na Starym Mieście góruje wieża kościoła św. Katarzyny – chociaż jeszcze przykryta zwieńczeniem sprzed barokowej przebudowy oraz wieże kościoła św. Bartłomieja i św. Elżbiety. Widać tu również sygnaturkę Ratusza Staromiejskiego. Na Starym Przedmieściu rozpoznać można kompleks pofanciszkański – kościół św. Trójcy z kaplicą św. Anny i ich charakterystyczne, późnogotyckie koronkowe szczyty, a w tle masywną wieżę kościoła świętych Piotra i Pawła. W narożu miasta widać Basztę Nową a tuż za nią schowana Baszta Pod Zrębem.

Z chmur wyłania się ręka trzymająca wieżę ratusza– wiemy, że to ręka boska, gdyż w rozświetlonej części nieba czerwieni się tetragram, hebrajski napis oznaczający Jahwe. Nad wieżą ratuszową unosi się biały orzeł. Jedni chcą w nim widzieć orła Rzeczpospolitej, inni skrzydła opieki boskiej. Ja popieram tę pierwszą interpretację. Znaczenie tej sceny wyjaśnia nam Napis ISTA SERVAT SUB HIS ALIS (czyli „Ona chroni pod tymi skrzydłami”): Ona – Opatrzność Boża, sprawując bezpośrednią opiekę nad siedzibą władz miejskich – ratuszem, jednocześnie chroni miasto pod skrzydłami Rzeczpospolitej.

Część środkowa: Łuk triumfalny

Największym elementem obrazu jest łuk triumfalny. Symbolizuje on Radę Miasta, co wyjaśniają umieszczone na jaspisowych kolumnach symboliczne atrybuty i napisy.

I tak po lewej stronie jest to oko, serce i berło oraz napis „Cordato Consilio” oznaczający „Ostrożna Władza”. Na stronie prawej: miecz i waga oraz napis „Aequo Iure”, czyli „Równe Prawo”. Dodatkowo na łuku widać duży napis „HIS FULCRIS” oznaczający: „na tej podstawie”. Bo to na mocnej bazie, którą jest Rada Miasta, wspiera się skomplikowany twór miejski – Gdańsk. Gdańszczanie byli dumni ze swojego miasta. Wówczas było to największe i najpotężniejsze miasto Rzeczpospolitej, jeden z najważniejszych portów na Bałtyku, wielki ośrodek handlu i wytwórczości artystycznej. Rajcy mieli przesłanki ku temu, aby sądzić, że ich rządy doprowadziły miasto do rozkwitu. W belkowaniu łuku umieszczona została data rozpoczęcia przez Izaaka van den Blocka prac nad obrazami stropu – rok 1608.

Łuk otwiera równą, dwurzędową aleję kończącą się widokiem na morze, gdzie na horyzoncie pod pełnymi żaglami płynie statek. Jest to swoista „droga ku żegludze”, jednoznacznie kierująca wzrok widza na jeden z podstawowych elementów przyczyniających się do rozkwitu miasta. Na osi umieszczona jest również fontanna, której czara oparta jest na delfinach. Stoi na niej najprawdopodobniej postać bogini płodów Kybele – której częstym atrybutem jest jeleń. Fontanna symbolizuje wodę będącą źródłem życia dla wszystkiego. Także dla miasta Gdańska: bez wody (morza i Wisły) miasto nigdy nie byłoby tak prężne i bogate.

Część dolna: Długi Targ

W dolnej części obrazu przedstawiony jest Długi Targ. Przed Dworem Artusa toczy się intensywne życie kupieckie. Sprawdzane są rachunki, prowadzone rozmowy handlowe, zawierane transakcje… Wokół Fontanny Neptuna bawią się flisacy, a w oddali przechadzają się bogate mieszczki gdańskie.

Dwór Artusa został przedstawiony wraz z dwiema sąsiadującymi kamienicami. Na przedprożu kupcy, przeważnie w parach, żywo dyskutują. Na schodach leżą dwaj handlarze drobnym towarem. Holendrzy, Żydzi, Rosjanie, Anglicy…. Kupcy, zarówno gdańscy jak i zamorscy czytają z uwagą korespondencję. Mogą to być komunikaty handlowe, w których zawarte były najważniejsze informacje dotyczące aktualnych cen towarów na światowych rynkach czy przeliczniki walut. Widać też scenę zawarcia transakcji handlowej – obie kopie umowy trafiają do rąk kontrahentów. Pośród kupców ubranych w kryzy na modę hiszpańską lub też duże, haftowane na brzegu kołnierze na modę holenderską przechadza się Merkury. To on, bóg kupców i posłaniec boski wtóruje przy zawieraniu interesów, a jego kaduceusz jest gwarantem zgody kontrahentów. Do takich transakcji, jakie widzimy na obrazie bardzo często dochodziło Długim Targu i w gdańskich kantorach kupieckich. Dzięki posiadaniu tzw. „prawa składu” kupcy gdańscy tanio kupowali towary od polskich szlachciców i kupców z innych miast a następnie dużo drożej je sprzedawali. Na pośrednictwie w handlu mieszczanie dorobili się ogromnych majątków. To handel był kolejną ważną podwaliną rozwoju miasta.
I kolejna scena przedstawiająca rzeczywistość gdańską tamtego okresu. Oto Szlachcic polski w czerwownym żupanie, charakterystycznie wygolony i z obowiązkowym sumiastym wąsem, ściągnął czapkę z pawim piórem i podaje swą prawicę kupcowi gdańskiemu. Interes został zawarty…
Obok Dworu Artusa stoi Fontanna Neptuna. W pierwotnej postaci zaprojektował ją brat Izaaka – Abraham van den Blocke. Ale w czasie, kiedy powstawał obraz „Apoteoza Gdańska” fontanna jeszcze nie istniała. Nie była również jeszcze odlana figura Neptuna. Tak więc to, co widzimy na obrazie jest wyłącznie wymysłem artystycznym autora, być może skonsultowany z bratem. Świadczyć o tym może kształt basenu i cokołu fontanny, bardzo podobny do współczesnego. Przed fontanną dwaj muzykanci przygrawją do tańca flisakom, którzy, jak widać, świetnie się bawią.. Może właśnie otrzymali zapłatę za podróż do Gdańska? W tle spacerują mieszczki, jakby chwaląc się swoimi kosztownymi strojami. Właściwie miały czym się chwalić…

Część środkowa: Wisła

Wisła wypływa z gór, następnie przepływa przez Gdańsk, gdzie łączy się z nią Motława. Wody Wisły kierują się w okolice Twierdzy Wisłoujście, gdzie uchodzą do Zatoki Gdańskiej.

Po prawej stronie obrazu, w oddali, widać góry. Tu swój bieg rozpoczyna Wisła. Także tu powstaje tęcza. Na wysokiej skale widoczny jest zamek, być może to Wawel. Poniżej budowla sakralna – może jest to opactwo benedyktynów w Tyńcu? Ale to tylko domysły podparte jedynie faktem, że obok obu wymienionych budowli przepływa Wisła.
W stronę Gdańska płyną statki wiślane wypełnione zbożem: były to szkuty, byki, galary, komięgi… niektóre z nich przestawione są na obrazie. Właściciel jednego ze statków sprzedał już zboże, kupił potrzebne towary zamorskie i wraca do domu. Flisacy idący po ścieżce na wale ciągną statek pod prąd. Za wałem wiślanym, w sielankowej scenerii toczy się typowe wiejskie życie, pasterz z psem pasie krowy i kozła.
Z portu na Motławie wypływa duży statek pod gdańską banderą. Miejsce ujścia Motławy do Wisły nazwyano „Polskim Hakiem”. To tam wypoczywają flisacy. Widać także jak jeden z nich gotuje strawę, a drugi załatwia swoje potrzeby. Widać też kata prowadzącego skazańca. Życie w Gdańsku toczy się swoim zwykłym rytmem.
I finał: Wisła uchodzi do Bałtyku w okolicach twierdzy Wisłoujście. Jasna wieża służąca jako latarnia morska nakryta jest miedzianym dachem. Wokół znajduje się tzw. wieniec – pieścień budowli w których znajdowały się pomieszczenia dla dowódcy i załogi twierdzy. Na Zatoce Gdańskiej pływają żaglowce. Wejście do portu wzmocnione jest falochronami. Nie ma jeszcze półwyspu Westerplatte, gdyż powstał on znacznie później. Tu także, wraz z ujściem Wisły, kończy się tęcza.

Warte przyjrzenia się

Ostatni rzut oka na strop Wielkiej Sali Rady i Apoteozę Gdańska. W obrazie centralnym widzimy model funkcjonowania Rady Miejskiej oraz podstawy potęgi Gdańska. To Rada stanowi ogniwo łączące niebo i ziemię, morze z lądem, a lokalizacja miasta i handel stają się podstawą dobrobytu. Warto wybrać się do Wielkiej Sali Rady Ratusza Głównego Miasta.

Autor: Tomasz Cecot

Początek remontu Sali Czerwonej w kwietniu 2008 r.