Gdańsk. Ostatnia niedziela lipca. W godzinach popołudniowych deszcz leje szerokim strumieniem. Członkowie grupy historycznej Garnizon Gdańsk odwołują zaplanowany na godz. 18 spacer uliczkami Głównego Miasta. I nagle…

Tuż po decyzji o przeniesieniu spaceru na wtorek… zaświeciło słońce.

No, to na koń! – zakrzyknął na forum www.prusy1807.fora.pl Marek, i kwadrans później spotkaliśmy się u stóp Minerwy, zdobiącej wschodni szczyt Wielkiej Zbrojowni. Wolnym krokiem udaliśmy się w kierunku ul. Długiej. Witani uśmiechami przechodniów dotarliśmy na Długi Targ. Ukłoniliśmy się królowi mórz Neptunowi, otarliśmy się o mieszczące się w Zielonej Bramie biuro Lecha Wałęsy i przeszliśmy na ul. Chmielną, gdzie pod biurem posła Jarosława Wałęsy porozmawialiśmy o jego znakomitym żarcie, nawiązującym do polskiego stanu prawnego, nie dopuszczającego istnienia związków partnerskich.

Przystanek w Browarze Piwna

Ulica Piwna. Ponieważ poczuliśmy lekkie zmęczenie [żart], postanowiliśmy przysiąść w którejś z knajpeczek. Skusił nas wolny stolik na przedprożu Browaru Piwna.

Ledwo zdążyliśmy zamówić kawę, lody i piwo (a jakże!), a już przywitały nas uśmiechy właścicieli lokalu. Poczuliśmy się jak u siebie. Gospodarze pokazali nam wnętrze browaru, porozmawialiśmy o życiu na ul. Piwnej i nie płacąc za poczęstunek (dziękujemy:)) ruszyliśmy dalej.
Zmierzając ku eksportowemu towarowi Gdańska – ulicy Mariackiej, przeszliśmy magiczną uliczką wiodącą wzdłuż ściany Bazyliki Mariackiej. Razem z turystami „podziwialiśmy” górę odpadów niemal oblepiających gotycki mur dostojnej świątyni i zastanawialiśmy się [żart, bo my akurat wiemy], do kogo może należeć to mini-wysypisko w historycznym sercu miasta.

Ulica Mariacka. Tu porobiliśmy za przysłowiowe misie, z radością dając się fotografować turystom – niech zapamiętają, jak kolorowy jest Gdańsk:)
Po bez mała trzech godzinach wspaniałej zabawy skierowaliśmy się w kierunku wejściowo-wyjściowej bramy miejskiej. Brama Wyżynna zamknęła za nami swe wrota [żart], ale zanim to nastąpiło umówiliśmy się (wstępnie) na kolejną wędrówkę w strojach historycznych z początku XIX wieku.

Już w nadchodzącym tygodniu mamy nadzieję znowu usłyszeć:

– Urwali się z teatru
– Dawniej to się ludzie pięknie ubierali
– Przepraszam, z jakiej państwo są epoki?
– Możemy zrobić z państwem zdjęcie?
– Popatrz  Aluniu, jacy piękni ludzie
Ha!:)