Gdzieś w Gdańsku. Zastanawiam się co lepsze/gorsze? Wypielęgnowane wnętrze i ingerencja w elewację oryginalnej przedwojennej kamienicy czy zupełne zaniedbanie?
Wydaje się, że lepsze jest okno z plastikową ramą, ale czy zdrowsze, raczej na 100% nie, a do tego jeszcze jeden mały drobiażdżek, okna te powodują często, jeśli się mieszkania nie wietrzy, tworzy się wilgoć na oknach w postaci kropel wody na szybie, a drewno, cóż jest może mniej szczelne, co za tym idzie więcej ciepła „ucieka” z domu, ale moim zdaniem te okna są zdrowsze, nie ma jak drewniane ramy okien.
Niestety w domu mam okna plastikowe, nie są najlepsze i najzdrowsze, ale za to mamy takie błony półprzepuszczalne na niektórych oknach co daje troszkę „przewiewu” w mieszkaniu.
Grzegorz Redlarski
09/04/2013 at 00:02
Nauczanie fizyki kuleje. Ludzie nie mają świadomości, że ciepło właściwe powietrza jest bardzo małe i przez rozszczelnione (w starych oknach po prostu nieszczelne) okna, ciepła ucieka bardzo mało i hodują grzyby na ścianach albo trują się spalinami z piecyków, broniąc się przed stałym, równomiernym wpuszczaniem świeżego powietrza do mieszkań np. przez rozszczelnione okno. Obecność rosy na szybie w mieszkaniu jest bardzo praktycznym wskaźnikiem zbyt słabego wietrzenia.
Te plastiki po lewej stronie na dole moim zdaniem całkiem dobrze wpisują się w elewację. To okno z jedną powierzchnią szyby, może nie pasuje do budynku, ale gdyby mu wstawić sztuczne szprosy (co nieraz się widzi), wg mnie wyglądałoby jeszcze gorzej.
Wydaje się, że lepsze jest okno z plastikową ramą, ale czy zdrowsze, raczej na 100% nie, a do tego jeszcze jeden mały drobiażdżek, okna te powodują często, jeśli się mieszkania nie wietrzy, tworzy się wilgoć na oknach w postaci kropel wody na szybie, a drewno, cóż jest może mniej szczelne, co za tym idzie więcej ciepła „ucieka” z domu, ale moim zdaniem te okna są zdrowsze, nie ma jak drewniane ramy okien.
Niestety w domu mam okna plastikowe, nie są najlepsze i najzdrowsze, ale za to mamy takie błony półprzepuszczalne na niektórych oknach co daje troszkę „przewiewu” w mieszkaniu.
Nauczanie fizyki kuleje. Ludzie nie mają świadomości, że ciepło właściwe powietrza jest bardzo małe i przez rozszczelnione (w starych oknach po prostu nieszczelne) okna, ciepła ucieka bardzo mało i hodują grzyby na ścianach albo trują się spalinami z piecyków, broniąc się przed stałym, równomiernym wpuszczaniem świeżego powietrza do mieszkań np. przez rozszczelnione okno. Obecność rosy na szybie w mieszkaniu jest bardzo praktycznym wskaźnikiem zbyt słabego wietrzenia.
Te plastiki po lewej stronie na dole moim zdaniem całkiem dobrze wpisują się w elewację. To okno z jedną powierzchnią szyby, może nie pasuje do budynku, ale gdyby mu wstawić sztuczne szprosy (co nieraz się widzi), wg mnie wyglądałoby jeszcze gorzej.